Od jakiegoś czasu jest już głośno o dobrze znanym leku, który podobno leczy wirusa. Mowa tu o Viregycie K – chlorowodorku amantadyny, który rozsławił dr Włodzimierz Bodnar z Przemyśla leczący tym lekiem już od 30 lat grypę, a od roku COVID-19.
Postanowiliśmy sprawdzić jak wygląda w praktyce leczenie doktora Bodnara i pojechaliśmy
osobiście do Przemyśla by porozmawiać z nim porozmawiać.
Oto nasze wrażenia:
- Wizyta kosztuje 150 zł.
- Zarówno personel jak i sam dr Włodzimierz nie noszą masek! Przez te kilka godzin poczuliśmy się jak w normalnym świecie – w starym ładzie, w starej (normalnej?) normalności.
Sytuacja prezentowała się następująco:
Wchodzimy, do przychodni – tak lekarz nie udziela porad telefonicznie (!), tylko rejestracja i normalnie trzeba przyjść – pierwsze zdziwienie. W przychodni tłum ludzi (ok. 1 osoba na metr kwadratowy), oczywiście sami chorzy ludzie, w końcu do lekarza zdrowi nie przychodzą, a mimo to nikt tam się wirusa nie boi. Normalnie pielęgniarki i lekarze bez masek chodzą.
Dr Włodzimierz był bardzo życzliwy i luźno z nami rozmawiał – widać, że lubi jak do niego przyjeżdżają ludzie z różnych miejscowości. Dużo nam opowiadał o Viregycie K, o obenym stanie
badań klinicznych i kilka różnych ciekawostek. Akurat, że podejrzewaliśmy niewyleczonego wirusa
u siebie to poprosiliśmy o wypisanie recepty na Viregyt K. Przychylił się do prośby.
Dr Bodnar mówił, że wyleczył już 3 tysiące osób i że z Amantadyną, to jest formalność. Powiedział: „Nie ma żadnego ryzyka. Conajwyżej niektórzy (ok. 5%) nie tolerują, to po podaniu jak źle się czują, to po prostu odstawiają”. Przeciwwskazania to choroba serca, niewydolność nerek i choroba psychiczna. Zachecał do czytania wpisów na stronie swojej przychodni, bo tam publikuje
najnowsze informacje https://przychodnia-przemysl.pl/mozna-wyleczyc-covid-19-w-48-godzin/.
Przepełnieni pozytywną energią wróciliśmy do Białej.
Gdy przyszło nam do wykupienia recepty, to zaczęły się schody. Bo okazało się, że to nie jest takie proste jak nam się wydawało. Mimo, że mieliśmy receptę na 100% (a jak się później okazało, to właśnie dlatego, że jest ona na 100%) to w aptekach do których się udaliśmy odmówiono nam sprzedania leku, mimo, że otwarcie w aptece nam mówiono, że mają ten lek, tylko nie mogą sprzedać na 100%.
Nie bardzo wiedzieliśmy o co chodzi. Okazało się, że ten lek, jeśli jest na mniej niż 100% refundacji, to znaczy, że jest na parkinsona i tylko w takim przypadku nie ma reglamentacji – ograniczenia, czyli zakazu. W jednej aptece nam nawet powiedziano wprost: „Przy tym leku mam zaznaczone na zielono, że pomaga na wirusa, więc mam zakazane, żeby sprzedawać na 100%”…
Taka sytuacja.
Zadzwoniliśmy z powrotem do doktora i powiedział, żebyśmy kupili zamiennik Rimantin, bo działa
dokładnie tak samo. Jest droższy – 80 zł porcja dla jednej osoby, ale i tak to przecież nie są jakieś
tysiące za skuteczne leczenie. Dr skorygował receptę i tu już nie było reglamentacji, może dlatego,
że Rimantin nie jest tak popularny jak Viregyt K.
Tym sposobem, jesteśmy już szczęśliwymi posiadaczami swojego „pakietu ratunkowego”.
W międzyczasie nasi znajomi dowiedzieli się, że jest sposób na pozyskanie Viregytu bez
konieczności wyjazdu za granicę (w Białorusi jest bez recepty). Uzyskaliśmy informacje, że jest
pewna hurtownia, która sprowadza do aptek w Polsce właśnie Viregyt zza granicy i można go kupić
bez reglamentacji!
Taki sposób teraz zalecamy wszystkim bliższym i dalszym znajomym, którzy chcą nabyć
Viregyt K:
- Organizujemy sobie receptę. W internecie są strony, z których łatwo ją pozyskać, np.
https://szybkaerecepta.pl/ – niektóre osoby zamówiły o ok. 19.00 i już o 21.00 mieli smsem kod recepty. To jest lek od dawna znany na grypę, więc raczej nie będzie problemu z dostępem. Można maksymalnie 3 opakowania w miesiącu na osobę. - Po uzyskaniu kodu recepty sprawdzamy, w której aptece jest dostępny lek w naszej miejscowości np. na https://ktomalek.pl/ Interesuje nas opcja bez reglamentacji.
- Idziemy do wybranej apteki i realizujemy receptę.
- W razie problemów dzwonimy do hurotowni „Genesis Pharm” – telefon: 42 253 73 73, więcej na https://genesispharm.eu/kontakt/ – i prosimy o informacje z jakimi aptekami w naszej miejscowości współpracują. Po tym jak nam powiedzą do jakich aptek dostarczają leki, to dzwonimy lub idziemy do jednej z tych aptek i rezerwujemy Viregyt K importowany bez reglamentacji, a jak nie mają, to kontaktujemy aptekę z „Genesis Pharm”.
To już jest sprawdzona metoda.
No dobrze, mamy lek, tylko teraz czy on naprawdę działa? Kliniczne badania jeszcze trwają, ale
wstępnie przeanalizowana dokumentacja ponad 13 tyś. pacjentów przez naukowców z Cambridge
potwierdziła taką możliwość i zaleciła dalsze badania (źródło: https://www.medrxiv.org/content/10.1101/2020.11.05.20226605v1.full). To ogromnie dobra wiadomość, szczególnie dla tych, którzy nie wiedzą, że już wstępne badania na amantadynie były wykonane pomyślnie.
Także osobiste obserwacje tysięcy wyleczonych ludzi przez dr Bodnara w połączeniu ze wstępnym
potwierdzeniem tego przez naukowców z Cambridge, dają podstawy twierdzić, że lek Viregyt K
rzeczywiście leczy wirusa.
Mirosław W.
